Wraca mąż ze szpitala, gdzie odwiedzał ciężko chorą teściową i wściekły mówi do żony: - Twoja matka jest zdrowa jak koń, niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami! - Nie rozumiem... - mówi żona - wczoraj lekarz powiedział mi, że mama jest umierająca! - Nie wiem co on tobie powiedział, ale mnie radził przygotować się na najgorsze!!!
|
|
Był sobie facet, który nienawidził swojej teściowej. Tak go baba wkurzała, że postanowił ja zabić.\r\n', '\r\nW tym celu udał się do sklepu zoologicznego po trutkę dla szczurów. W sklepie miły pan sprzedawca doradził biednemu facetowi coś lepszego na zgładzenie teściowej: - "Jak chce pan się skutecznie pozbyć teściowej to niech kupi pan te 2 pelikany. Wystarczy powiedzieć słowo: "NA... " a one już zrobią swoje". Facet kupił pelikany i zawiózł je do domu. Tam chcąc sprawdzić jak one "działają" postanowił zrobić próbę. Powiedział: " NA fotel!" Pelikany rzuciły się na fotel i całego rozbebeszyły i pożarły. Uradowany i zszokowany facet powiedział: " Na stół!" Pelikany rzuciły się na stół - zostały tylko po nim trociny. Nagle do pokoju wpada teściowa i zszokowanym tonem mówi: " Zbyszek!? NA CHUJ CI TE PELIKANY!!??? |
Â
Żona do męża: • Kochanie, a wiesz, że mamusia była wczoraj u tego słynnego dentysty? • Taak? A co, kanały jadowe jej udrażniał?
 |
|
Przychodzi facet do sklepu i pyta: - Czy jest cukier w kostkach? - Nie. - To poproszę jakąś inną tanią bombonierkę dla teściowej.
|
|
|
|
|